"Gazeta": maturzyści chcą studiować kierunki techniczne. Zainteresowanie Politechniką Poznańską wzrosło w tym roku o 28 proc. Na UAM wzięciem cieszą się filologie, a na Uniwersytecie Przyrodniczym - dietetyka.

 

Rekrutacja na poznańskie uczelnie dobiega końca. Tradycyjnie najbardziej oblegany jest wydział lekarsko-dentystyczny Uniwersytetu Medycznego. O jedno miejsce walczy prawie 20 kandydatów. O jedno miejsce na wydziale lekarskim - 15. Żeby zostać technikiem dentystycznym, farmaceutą lub kosmetologiem, trzeba okazać się lepszym niż przynajmniej dziewięciu kontrkandydatów.

Maturzystów coraz bardziej interesują kierunki techniczne. Na Politechnikę Poznańską zarejestrowało się w tym roku o 28 proc. więcej kandydatów niż rok temu. - Duży wpływ ma na to zapewne obowiązkowa matura z matematyki: poszerza się grono osób, które może składać do nas dokumenty. Ocenę z matematyki bierzemy pod uwagę przy naborze na wszystkie kierunki - mówi prof. Stefan Trzcieliński, prorektor Politechniki Poznańskiej. Technicznym przebojem jest logistyka z 18 chętnymi na jedno miejsce. W porównaniu z ubiegłym rokiem dwukrotnie wzrosło zainteresowanie inżynierią materiałową. W tym roku jest to kierunek zamawiany: połowa studentów dostanie 1 tys. zł stypendium miesięcznie. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zamówiło też na PP absolwentów fizyki technicznej. - Fizyka nigdy nie należała do popularnych, a w tym roku liczba chętnych na miejsce przekroczyła trzy osoby - zaznacza Trzcieliński. Nie zabrakło chętnych na pierwszy na PP kierunek artystyczny: o jedno miejsce na edukację artystyczną w zakresie sztuk plastycznych ubiega się niemal pięcioro chętnych.

Wśród 25 najbardziej obleganych kierunków na UAM jest aż siedem filologii. Maturzyści chcą się uczyć: szwedzkiego, japońskiego, arabskiego, hiszpańskiego, niderlandzkiego i koreańskiego. O jedno miejsce na filologii norweskiej powalczy ponad 10 osób. Dr Marka Sobczaka, kierownika działu nauczania, nie dziwi ta tendencja. - Znam absolwenta japonistyki z UAM: to jego pracownicy ambasady pytają, czy pasuje mu termin spotkania w sprawie pracy, nie odwrotnie - zauważa.

O jedno miejsce na filmoznawstwie - specjalności na filologii polskiej - rok temu ubiegało się prawie 12 chętnych. Jako osobny kierunek nie jest już tak popularne, zainteresowanie spadło czterokrotnie. Przyczyny można szukać w wyżej postawionej poprzeczce: w zeszłym roku wystarczały świetne oceny z trzech maturalnych przedmiotów, w tym roku trzeba się wykazać dobrym wynikiem z czterech.

Hitem Uniwersytetu Przyrodniczego już trzeci rok z rzędu jest dietetyka: z 12 chętnymi na miejsce. Kandydaci na Uniwersytet Ekonomiczny najczęściej rejestrowali się na zarządzanie i ekonomię - na każdy z tych kierunków zgłosiło się ponad 1 tys. osób. Najtrudniej będzie się jednak dostać na politykę społeczną - o jedno miejsce rywalizuje ponad sześcioro kandydatów.

Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań

!-- Global site tag (gtag.js) - Google Analytics -->