Idea opracowana przez pracownika wydziału technologii chemicznej poznańskiej Politechniki, trafiła na łamy prestiżowego magazynu „Science”, zajmującego się tematyką odkryć z dziedziny nauk przyrodniczych i nowych technologii.
Dr Grzegorz Milczarek, bo o nim mowa, wymyślił elektrodę z biomasy, a do jej wykonania wykorzystał ligninę- produkt uboczny w przemyśle papierniczym. Ideę, która może być początkiem produkcji bezpiecznych dla środowiska i tanich baterii oraz akumulatorów, opracował razem z Olle Inganäsem- pracownika naukowego Linköping University (Szwecja).
Nad swoim pomysłem naukowcy pracowali ponad rok. Choć pomysł wykorzystania ligniny do budowy baterii pojawił się już 10 lat temu, dopiero dziś, przy dodaniu drugiego komponentu- polipirolu (produkowany z ropy naftowej oraz produktów roślinnych) przewodzącego prąd, było to możliwe. Dzięki opisywanemu połączeniu powstał zupełnie nowy rodzaj katody, którą zastosować będzie można w tanich, ekologicznych akumulatorach. Możliwe, iż odkrycie będzie przełomem w w przemyśle elektronicznym, a może nawet samochodowym. Zastosowanie ekologicznych akumulatorów zależne będzie od ich wydajności, którą naukowcy ocenią podczas testów.
Naukowcy nie spoczęli na laurach, zaraz po publikacji i opatentowaniu swojego odkrycia przystąpili do prac nad drugą elektrodą, do której wykorzystają ekologiczne materiały pozwalające na efektywne działanie produktu.
Choć dr Milczarek ma dopiero 43 lata, jego nazwisko już pojawiło się w „Science”, magazynie, który nie często drukuje artykuły na temat polskich naukowców. Współpraca polsko-szwedzkiego teamu, trwająca już od poznad roku przebiega bardzo sprawnie i zapowiada się obiecująco.